Śrem: strażak, który ratował innych, dziś sam potrzebuje ratunku

Śrem: strażak, który ratował innych, dziś sam potrzebuje ratunku

39-letni strażak walczy o życie

„Kuba” — 39-letni strażak, mąż i ojciec dwójki dzieci — trafił nagle do szpitala. Jeszcze niedawno zdrowy i w pełnej formie, dziś mierzy się z ciężką chorobą. To on przez lata pomagał innym. Teraz wsparcia potrzebuje jego rodzina.

>>> Nowe wyposażenie dla OSP

Lekarze rozpoznali bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu. Choroba zaatakowała gwałtownie, burząc codzienność najbliższych. W domu czekają żona oraz 8-letni Franek i 3-letni Oluś, dla których najważniejsze jest, by tata wrócił do zdrowia.

Szansa w specjalistycznym ośrodku

Nadzieję daje specjalistyczne Centrum Neurorehabilitacji na Mazurach, gdzie pod opieką prof. Jana Talara możliwa jest intensywna terapia. To jednak koszty daleko przekraczające możliwości rodziny: transport medyczny, rehabilitacja, ssak i niezbędny sprzęt.

>>> Zginął pilot F-16

Zbiórka dla strażaka i rodziny

Ruszyła zbiórka publiczna na leczenie i rehabilitację Kuby. Organizatorzy proszą o każdą wpłatę, podkreślając, że dotąd to on był tym, który pomagał w najtrudniejszych momentach. Dziś role się odwróciły — jego bliscy liczą na solidarność mieszkańców.

Zbiórka -> KLIK

Prev
Next