Fałszywy alarm nad Wartą. Służby w gotowości, 20-latce grozi kara

W piątek wieczorem (26 września 2025 r.) służby w Śremie dostały zgłoszenie o mężczyźnie, który miał wskoczyć do Warty i nie wypłynąć. Na miejsce natychmiast wysłano policję i straż pożarną z łodzią. Szybko okazało się, że rzekome zdarzenie nie miało miejsca — był to fałszywy alarm. Sprawą zajmuje się policja, a 20-latce grozi grzywna lub ograniczenie wolności.

ok. godz. 20:00 do numeru 112 zadzwonił mężczyzna. Podał, że otrzymał telefon od znajomej — miała twierdzić, że jej partner skoczył do Warty przy ul. bł. ks. Jerzego Popiełuszki i nie wypłynął. Na brzeg rzeki skierowano policyjne patrole oraz straż pożarną, w tym jednostkę z łodzią motorową.

Konsekwencje prawne

Policja ze Śremu prowadzi czynności w Zespole ds. Wykroczeń. Zapowiedziano skierowanie wniosku o ukaranie 20-letniej kobiety, która miała wprowadzić w błąd znajomego — a ten w dobrej wierze zaalarmował numer 112. Grozi jej grzywna lub ograniczenie wolności.